 Wysłany: Śro 19:38, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Tak więc...
*bezgraniczna głupota! x3 a jak! *-||- szczęście xD bo jak można nie być szczęśliwych po tylu głupich pomysłach jednego dnia? ^^ *-||- miłości..bo kocham was wariatki xd chociaż wy mnie nie :P ale już się przyzwyczaiłam... |
|
| Wysłany: Wto 16:34, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Ojj dzisiaj też było miło ;P Ale tylko przez chwile...
~ Zakłopotanie ~ iii wogóle ;P Jakos tak dziwnie się wtedy czułam ;D Śmiesznie. Ale miło... (ale w sumie... i tak dalej pomieszanie z poplątaniem). |
|
| Wysłany: Pon 21:22, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Na ten moment...
uhm. to trudne. Zakłopotanie, Niepewność, Szczęście (??) [chociaż jak można być szczęśliwym w takiej chwili??] Miłość (ale taka "inna", uczucie za sam fakt istnienia) Było przyjemnie dzisiaj :) |
|
| Wysłany: Nie 20:06, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
| a teraz...
Pomieszanie z poplątaniem... że tak powiem. To te uczucia... |
|
| Wysłany: Nie 13:39, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
| No a jak ;] | |
| Wysłany: Nie 12:30, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
| buHaHaHa xD Moja to za to odwzajemniona tak że ja pier**** xd | |
| Wysłany: Nie 12:05, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
| No moja. To chyba proste...
;] |
|
| Wysłany: Nie 9:32, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Czyja? Bo chyba zaczynam nierozumieć xd | |
| Wysłany: Sob 21:48, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Bo, że nie odwzajemniona?
To wiem... |
|
| Wysłany: Sob 21:46, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Moja miłośc jest bardziej bezgraniczna niż Twoja. O ! | |
| Wysłany: Sob 21:46, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Eh. Nie ma sie co pzrejmowac, pewnie tego nie słyszeli...
Mowie Ci. To ja do swojego zbioru uczuć dodam jecsze dwa [odgapione, rotfl] (zapomniałam se że takowe tez istnieją. *Bezradność *Uczucie bezgranicznej miłości (??) |
|
| Wysłany: Sob 21:35, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
| To ja zaczne...
Nosz kWaaa!, jebana jego mać!!! Nie ma na świecie większej idiotki ode mnie. No jak można powiedzieć coś tak idiotycznego??!! >.< Nawet niepytajcie. Uczucia: *Bezradność *Strach *Uczucie bezgranicznej głupty *Uczucie bezgranicznej miłości (??) |
|
| Wysłany: Sob 18:14, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
| No to me;
Ból. taki, o. Może duży, może mały. Nie za bardzo do okreslenia... Mozna czuć ból? Chyba tak... Ale na szczęscie to co najpiękneisjze dalej we mnie trwa i nie czuje ani kropli chęci zemsty. I nie będzie czegoś takiego! Żyje... Jakoś. I jestem sobie [rotfl]. Strach. Poprostu strach przed jutrem... Miłość A jednak... Ktoś wątpi? Możecie... Ale co mnie to. Rozczarowanie A raczej coś w tym stylu... To przez te iskierki nadziei, one mnie zmyliły i próbowały pokazac że mozę być naprawdę pięknie. Po raz kolejny dałam się im nabrać. Smutek Taki, o sobie we mnie siedzi... malutki... Troszke sie powieksza... ale co tam. Żyje sie dalej. (Najchętniej powiedziałbym sobie głowa do góry! Ludzie nie nawidzą wisielców! Heh... ale jakoś to do mnie nie dociera...) Zawiedzenie Raczej samą soba. Chciałam... mogłam... [czyt. znowu wszystko przezemnie]. Zepsułam to co mogło być piękne. i po co mi tamto było?! |
|
| Wysłany: Sob 18:06, 01 Lip 2006 Temat postu: Wasze uczucia / czas: teraz. |
|
| Noo, to tu mozecie napisac Wasze uczucia - teraźniejsze.
Czyli czas: teraz [piszecie jedynie to co teraz czujecie]. Dozwolone przeklinanie [choć większośc bedzie odpowiednio zastąpiona] i tylko tutaj! Dozwolone rozklejanie sie i pokazywanie wszystkiego co w Was obecnie siedzi. Sklejać te możecie [innych] jeżeli czujecie taka duchową potrzebę, lub jest Wam żal czy cóś w tym stylu. Temat podwalony, teraz pozostaje tylko sie udzielać. Pozdrawiam. |
|