Autor Wiadomość
priorytet (;
PostWysłany: Nie 22:22, 02 Gru 2007    Temat postu:

loooooool xDDDD
Egzystencja_Żółwia
PostWysłany: Wto 18:30, 23 Paź 2007    Temat postu: Re: pomidoR.. (hah widze, ze wskoczyła zastępiajka xD)

[quote="priorytet (;"]"pomidoR." (noo cenzura rlz xd Hm. W każdym razie chodzi o wyraż - Dz*wka ;))

XDDD nie no. przepraszam nie mogę :333 pomidorpomidorpomidor ojezu ;D
priorytet (;
PostWysłany: Pią 19:15, 05 Sty 2007    Temat postu: pomidoR.. (hah widze, ze wskoczyła zastępiajka xD)

"pomidoR." (noo cenzura rlz xd Hm. W każdym razie chodzi o wyraż - Dz*wka ;))

Poprawiła włosy, jeszcze kilka niezbędnych ruchów szminki.
Zastukała do drzwi.
Skrzypiące wrota ukazały inne wnętrze niż w wyobrażeniach...
Lśniąca postać oślepiła Piękną.
Strach ją ominął.
Pewna siebie, bez słowa, wkracza do środka z zadartą brodą.
Siada na łóżku.
Zrzuca ubranie... wypełnia swoja misje.

Wychodzi.
Z kawałkiem rozmazanej szminki na policzku;
z potarganymi włosami;
łzami w oczach;
rozdartą bluzką...

Ona nie chciała.
Musiała.

Bo taki dzisiaj świat, że trudno żyć każdemu. Że trzeba zmuszać siebie do najgorszego...
Żeby móc żyć.
A mówią: "wykorzystaj życie jak najlepiej, bo tylko jedno".
Nie każdy może, nie każdy ma prawo...
Może innym razem.

Czasem trzeba.
Wyrozumiałość musi sięgać zenitu.
priorytet (;
PostWysłany: Pią 22:17, 01 Gru 2006    Temat postu:

jaaaki Pan? ;P
Egzystencja_Żółwia
PostWysłany: Czw 8:26, 30 Lis 2006    Temat postu:

O jaaa....fajny, tylko jakoś mi się kojarzy z pewnym panem...który pewnie chciałby to powiedzieć, i nawet w pewnej wypowiedzi użył słowa "robak" zupełnie jak Ty tutaj...
priorytet (;
PostWysłany: Śro 21:02, 29 Lis 2006    Temat postu:

'Kim jesteś ?'

Wykrzyczeć chcesz, to co czujesz.
Zgnieść jak robaka każdego, kto śmie wejśc ci w droge.
Zmniejszyć świat do minimum, bo przecież nie możesz być wszędzie, no więc po co to wszystko.
Sterować światem,
jak grą
konsolą.
Siedzieć na tyłku
i mieć wszystkich w tyłku.
Bo przeciez jesteś na karuzeli,
a gdy zejdziesz to ona kręci się tylko wokół ciebie.
Zabawki, rośliny, cały świat - wszystko jest twoje.
Inni nie istnieją.
Noo, może wówczas gdy będziesz czegoś od nich potrzebował...

A tak naprawdę jestem jednym, małym ziarenkiem pośród wielu.
Jednym małym ziarenkiem pośród wielkiego pola, którego końca stąd nie widać, które nie ma krawędzi...
Ono ma tylko brzegi, które w rzeczywistości nie istnieją.
Faktem jest, iż nie ty grasz wszystkim, lecz wszystko gra tobą.
Nie możesz zrobić nic, co mogłoby to zmienić.
Są tacy ponad tobą.
Nie zgnieciesz nikogo, bo nie masz jak. Nie ma nikogo tak małego jak ty...
Wszyscy mogą deptać, zgniatać, poniewierać... ciebie.
a ty nikogo.
Czujesz rytm?

Brak pulsu.
Zagorzały fan życia.
Kpiny.
Teraz życie drwi z ciebie.

* * *
;]
priorytet (;
PostWysłany: Śro 20:24, 08 Lis 2006    Temat postu:

Uh, miło słyszeć :]
Dzięęęki ^^ ;*
Egzystencja_Żółwia
PostWysłany: Śro 8:00, 08 Lis 2006    Temat postu:

Boże kobieto, jestem pod bardzo głębokim wrażeniem *.* serrrio...prawie nigdy mi się żadne wiersze nie podobały ;P Masz talent ;*
priorytet (;
PostWysłany: Pon 22:18, 06 Lis 2006    Temat postu:

'Poprostu działasz...'

Działasz jak magnez.
Przyssawka względem szyby.
Twój uśmiech działa jak...
najwspanialszy pocieszacz świata.
Nic tak nie poprawia humoru jak
Twój uśmiech, miłe słowo...
Rozmowa z Tobą - niby mało, dla mnie wiele.
Zwykłe słowa stają sie wielkimi.
Dużo znaczą, choć wydaję się, że tak niewiele...
A jednak.
Poprostu działasz.
priorytet (;
PostWysłany: Pon 22:17, 06 Lis 2006    Temat postu:

'Zaczarowane miasto...'

Spacer po zaczarowanym mieście.
Wśród blasku gwiazd,
rozchwianych drzew...
Wśród szumu rzeki
i bliskości serc.

Gdy cisza umieszcza się wewnątrz
i rozlewa jak trujący płyn.
Pokazuje swoją siłe, moc i to że będzie wiecznie żyć!

Spacer po zaczarowanym mieście...
Gdzie latarnie oświetlają Ci drogę,
gdzie świerszcze układają nową melodię
i gdzie niebezpiecznie kosmacą się myśli.

Spacer w zaczarowanym mieście...
Wsród objęć Jego,
tego Jedynego... Twego zaczarowanego.
Bo gdy zamykasz oczy to myślisz o Nim
i o zaczarowanym mieście...
W którym byłaś z Panem Owym.

Bo tyle niezwykłych chwil
w tym zaczarowanym mieście,
przeżyłaś z swym ksieciem
którego znalazłaś w butelce...

Zaczarowane miasto... cudowne chwile...
wymarzony książę... to wszystko...
- Aż tyle?!
Czy to nie za dużo... jak dla mnie?
- Nie...
- Kocham to wszystko...
Nie uciekaj...
Proszę!
Gdzie mój kochany książe w niebiańskiej karecie...?
Gdzie zaczarowane miasto? Cudowne chwile?
Wszystko odeszło... rozpłyneło się - jak sól w zwykłym płynie.
...

Me zaczarowane miasto,
mój książe z bajki...
Wszystko znikło.
Zostały wspomnienia i zwykłe marzenia...
Cudowne życie znów stało sie szare...
Wszystko jest takie, takie... mało wspaniałe.
Łzy kręcą sie w oku, ale to prawda jest,
że to wszystko to tylko zwykły sen.
priorytet (;
PostWysłany: Pon 22:15, 06 Lis 2006    Temat postu:

*Dla niej... to cały Ty*

Czasem zwykłe słowa zaskakują.
Niezawsze potrafisz odkryć ich moc, a czasem jest tak wielka...
Dojrzyj to coś, co może być ukrytym znaczeniem.
Wyjrzyj przez okno i zobacz cały świat.
Możliwe?
Jasne, że tak.
*
Spójrz do jej szuflady...
Co tam znajdziesz?
ususzony kwiatek, który kiedyś jej dałeś gdy byliście razem na spacerze;
papierek, zgnieciony twymi dłońmi;
twoje zdjęcie;
Stos wierszy do ciebie...
nic nieznaczące pierdoły mówisz?
Nie dla niej...
Dla niej to wszystko.
Dla niej to cały ty.
priorytet (;
PostWysłany: Pon 22:10, 06 Lis 2006    Temat postu:

Hyhy ^^

<kłania się>
<wysyła pocałunki>

xDD
Egzystencja_Żółwia
PostWysłany: Pon 17:47, 06 Lis 2006    Temat postu:

Tak to ten!
*pada, umiera*
łezka w oczątkuuu :D
*brawoo brawoo!*
priorytet (;
PostWysłany: Pon 16:02, 06 Lis 2006    Temat postu:

Zakrwawioną twarz zakrywasz rękami.
Zranione serce zalepiasz lepcami.
Rany na ciele zaszywasz nićmi.
Rany przy sercu zakrywasz liśćmi.

Łamiesz bariery.
Niszczysz Wszystko co złe.

Jesteś zła. Taka mała, czarna, polepiona dzika cisza.
Ale wiesz... że zaraz zaświeci światło.
Ono przenika. Przenika do głębi.
I zmaże aksamitną szmatką krew z twarzy.
Odlepi lepce z serca i zreperuje własnymi narzędziami.
Zalepi te rany.
Zmaże to co potrzeba.
Dorysuje to, czego nie ma.


O ten Ci chodzi? ;)
Łoo... to to jest Tówj ulubiony? ale jaja ;D
Haah ;*
Egzystencja_Żółwia
PostWysłany: Sob 21:27, 04 Lis 2006    Temat postu:

Agus Agus Aguuuuś, dodaj tutaj ten mój ulubiony! prosze prosze prosze prooooooosze :D *robi oczęta a'la Patryś* (No..wiadomość bez wzmianki o Patrysiu byłaby bezwartościowa xd)
Egzystencja_Żółwia
PostWysłany: Nie 11:05, 09 Lip 2006    Temat postu:

Nooo, poprostu jestem pod głębokim wrażeniem twojej błyskotliwości xD
priorytet (;
PostWysłany: Sob 21:30, 08 Lip 2006    Temat postu:

Ymm...
Chyba ne ;p

Aaa... już chyba wiem...
Chodzi Ci poprostu o to, żebym zmieniła temat wierszy? ;]
;P
Egzystencja_Żółwia
PostWysłany: Sob 14:00, 08 Lip 2006    Temat postu:

xD przecież wiesz że nie o to mi chodzi
priorytet (;
PostWysłany: Sob 12:45, 08 Lip 2006    Temat postu:

Przecież ten jest o kwiatkach ;P
No okk...
Egzystencja_Żółwia
PostWysłany: Sob 12:39, 08 Lip 2006    Temat postu:

nie mozesz zacząc pisać wierszy o kwiatkach ? XD

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group